piątek, 1 maja 2015

a kuku :-D

 Nigdy nie wiadomo co się może przydać ;-)
Bardzo mi się ręce trzęsły. Lekarz, trochę w żartach, zaproponował, żebym próbowała robić zdjęcia. Zrobienie ostrego  zdjęcia było nie lada wyczynem dla mnie Często się wkurzałąm i ciskałam gromy, że ręce nie mają siły trzymać aparatu i latają, ale skrupulatnie robiłam to ćwiczenie. Najpierw sukcesem było zrobienie jakiegokolwiek byle ostrego zdjęcia. A ponieważ wpadłam w wir pracy nad uzdatnianiem ręki, robiłam zdjęcia kiedy tylko się dało. To zajęcie spowodowało, że zaczęłam przyglądać się otoczeniu i wyłapywać urocze, niesamowite, wzruszające chwile, I okazało się, że jest tego bardzo dużo. Zaskoczona jestem :-D Co chwila coś mnie zachwyci, zobaczę coś wyjątkowego albo po prostu chcę mieć na pamiątkę móc powspominać kiedyś .
   No właśnie przeglądając zdjęcia, wpadłam na takie.... wspomnienia..


 
   Koty mnie lubią a ja uwielbiam koty i są one częstym obiektem do fotografowania :-D
   Często zachwyca mnie niebo, słońce, chmury. Kiedyś w ogóle nie patrzyłam w tamtą stronę, nie miałam czasu. Zapędzona, zatroskana, co na obiad zrobić ;-) zakupy, praca, niemiłe przeżycia. Na miłe przeżycia też nie było czasu. Jedyną odskocznią były zajęcia Tai Chi. Ale to była odskocznia całkowita od rzeczywistości, nie takie zwykłe życie...
    Najwięcej trudu a co za tym idzie i radości przyniosło mi zrobienie zdjęć ptaszkom.
    Karmnik mam na balkonie. Celem jego założenia było dokarmianie oczywiście, ale jak się okazało szybko, przede wszystkim cieszył oczy i duszę widok maluchów jak wpadają na wyżerkę. Zapałałam chęcią uwiecznienia takiej chwili :-D Najlepsze moje zdjęcie....

 
 Jak patrzę na nie to aż trudno mi uwierzyć, że wyłapałam i potrafiłam zrobić takie zdjęcie dwa lata temu :-D

 Wzruszające zdjęcie
 
 
 
Najbardziej jestem zauroczona niebem. A w szczególności słońcem. Uwielbiam patrzeć w górę i myślę, że to dobry znak.
 
 
Słoneczko opromieni moją duszę też ?!
:-D
 Dzisiejsza próba wyszła tak. Bez przygotowania i tysiąca prób to całkiem nieźle. Jestem zadowolona, że tak wypracowałam rękę. A przy okazji zobaczyłam jaki świat jest piękny :-)
 
 
 
Do kompletu, mam dużo kwiatków  na balkonie. Podobna to nowa, cenna terapia. W TV śniadaniowej zachęcali do hodowania kwiatków na to dobrze robi na głowę i na duszę  
Mówi się, że telewizja kłamie, ale w tym wypadku to święta prawda !
:-D
 
 
 

1 komentarz: