Ostatnie dni pakowania. W sobotę już przenosimy najcięższe rzeczy. Wynajęty jest duży wóz, który zabierze to co się nie udało przewieźć samochodami osobowymi i tramwajami ;-) Mamy już parę dni, żeby posegregować, uporządkować, zaplanować jak rozmieścić sprzęty w nowym miejscu. Wszyscy uwijają się jak w ukropie ale jesteśmy szczęśliwi. W sobotę już się zadomowimy zupełnie na Broniewskiego. Kto tylko będzie mógł to na pewno zjawi się tam, żeby mieć swój wkład pracy i dzięki temu czuć się jak u siebie. Nie wiem dlaczego ale tak to działa i cieszy się ogromną popularnością i sympatią. Ludzie to lubią :-D
Zajęcia w przyszłym tygodniu odbędą się jeszcze na Miedzianej. Pożegnamy stare kąty. Jedna koleżanka miała koszulkę zaprojektowaną na otwarcie siedziby na Miedzianej. Na niej widniała data 28 maja 2005 r. Akurat mija 10 lat :-D
Przenosiny do nowego miejsca zmusza do segregacji co się przyda, co potrzebne a co zbyteczne.
Dzięki temu Stowarzyszenie Taoistycznego Tai Chi przekazuje 9 dużych ławek szkolnych, krzeseł, kwiatów doniczkowych i pomniejsze rzeczy dla "Wspólnymi siłami"
Super. Dzwoniłam do Ośrodka, zapytać czy chcą., Pani piszczała ze szczęścia. :-D Znajomy obiecał mi samochód dostawczy pożyczyć. Mamy już ławki, wózki, ubrania, książki, zabawki, środki czystości i trochę jedzenia :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz